W dniu 21.10.2015 r. pełni dużych oczekiwań na ciekawą i udaną wycieczkę wyruszyliśmy w drogę do Krosna. Gdy dotarliśmy na miejsce zwiedzanie zaczęliśmy od kompleksu „Centrum Dziedzictwa Szkła”,
po którego pomieszczeniach oprowadzał nas przewodnik. Mogliśmy tam zobaczyć wspaniałe ręcznie wykonane wyroby użytkowe i artystyczne ze szkła wykonywane przez tamtejszych mistrzów rzemieślników.
Mieliśmy okazje zobaczyć i poznać proces powstawania szklanych przedmiotów , ich obróbkę oraz zdobienie i barwienie. W pierwszym pomieszczeniu przy jednym stanowisku mogliśmy zaobserwować
jak zgrabne ręce pracownika sprawnie wykonują małe figurki ze szkła jenajskiego przy palniku, z którego wydobywał się płomień o temperaturze 700 stopni C. Na następnym widzieliśmy jak za pomocą
specjalnej maszyny wytwarza się szlify na szkle.
Przy innym podglądaliśmy pracę grawernia, który za pomocą specjalnego wiertełka tworzył rysunki na szkle. Zapoznaliśmy się także z techniką tworzenia
i malowania witrażu oraz barwienia, zdobienia szkła.
Następnie zeszliśmy do pomieszczenia gdzie zaprezentowano nam cały proces wytwarzania szklanych przedmiotów począwszy od wytapiania szkła
w specjalnych piecach szklarskich gdzie temperatura ognia dochodzi do 120-140 stopni C. poprzez proces dmuchania, formowania, schładzania szklanego przedmiotu po jego końcową obróbkę.
Mieliśmy także okazje uczestniczyć w warsztatach obejmujących obróbkę ,zdobienie i malowanie na szkle.
Poznaliśmy też historię powstania hutnictwa szklanego i obejrzeliśmy o tym krótki filmik.
Mając trochę czasu do obiadu poszliśmy razem z przewodnikiem zwiedzać rynek miasta poznając jego historię, znajdujących się przy nim budynków i historię związanych z Krosnem znanych ludzi.
Na zakończenie wycieczki wstąpiliśmy do Muzeum Podkarpackiego, po raz kolejny mając okazję zobaczenia miedzy innymi najsłynniejszej kolekcji lamp naftowych i przypomnienia sobie historii związanej
z oświetleniem.
Wycieczka była bardzo pouczająca i ciekawa i pomimo tego że dzień był pochmurny, pogoda niepewna a na końcu zmoczył nas trochę deszcz to wracaliśmy do domu w wesołych nastrojach.
